Likwidator (Czarnobyl) Zakres nazwy | Zdrowie | 20 lat po katastrofie | Linki zewnętrzne | Menu...
Katastrofa elektrowni jądrowej w Czarnobylu
ros.Związku Radzieckimkatastrofy elektrowni jądrowejCzarnobylurozpadu ZSRRrepublik radzieckichnowotwory złośliwecmentarzu BajkowymLeonida TelatnikowaamerykańskaDzieci CzarnobylaArnoldem RüütelemRepubliki Estońskiej lat 1918–1940ChabarowskuEuropejskiego Trybunału Praw CzłowiekaStrasburgu
Likwidatorzy (ros. ликвидаторы) – nazwa nadana w Związku Radzieckim grupie około 800 tysięcy ludzi, którzy usuwali skutki katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu na miejscu zdarzenia.
Zakres nazwy |
- Obsługa reaktorów RBMK
- Jurij Korniejew, Borys Stoliarczuk i Aleksander Juwczenko to ostatni z żyjących członków załogi reaktora numer 4, którzy mieli zmianę w momencie katastrofy. Anatolij Diatłow, który był odpowiedzialny za bezpieczeństwo eksperymentu przeprowadzonego w reaktorze numer 4, zmarł w 1995 na atak serca.
- około 40 strażaków, którzy jako pierwsi podjęli walkę ze skutkami katastrofy – obecnie wszyscy już nie żyją
- 300-osobowa brygada obrony cywilnej z Kijowa, która zakopała skażoną glebę
- personel medyczny
- robotnicy i wojskowi, którzy przeprowadzili akcję zamknięcia i oczyszczenia zagrożonej strefy
- pracownicy budowlani, którzy wybudowali tak zwany sarkofag nad zniszczonym reaktorem numer 4
- wojska wewnętrzne, które zabezpieczyły dostęp do kompleksu elektrowni
- „bioroboty”, którzy oczyszczali dach elektrowni w Czarnobylu z grafitowych elementów izolacji prętów paliwowych oraz innych znalezionych tam materiałów
- górnicy, którzy wykorzystali swoje umiejętności do wypompowania zanieczyszczonej wody, by zapobiec przedostaniu się jej do wód gruntowych
Nikołaj Melnik, Bohater Związku Radzieckiego, pilot helikoptera, który umieścił czujniki promieniowania na reaktorze- grupa sprzątaczek, które z opuszczonych domów usuwały jedzenie i inne się psujące materiały, aby zapobiec zagrożeniu epidemią
- myśliwi, którzy w tym samym celu polowali na zdziczałe zwierzęta domowe (na przykład psy) i dzikie, mogące również roznieść pył radioaktywny poza strefę skażenia.
Zdrowie |
Uważa się, że w latach 1986–1992 uczestniczyło w pracach wokół Czarnobyla od 600 tysięcy do miliona osób, których zdrowie było zagrożone z powodu promieniowania. Z powodu rozpadu ZSRR w roku 1991, ocena stanu zdrowia likwidatorów jest trudna, gdyż pochodzili oni z różnych krajów (głównie Ukrainy, Białorusi i Rosji, ale również innych byłych republik radzieckich). Ponadto rząd Rosji nigdy nie chciał podać prawdziwych danych dotyczących katastrofy lub chociaż poważnych szacunków. Jednakże według badań białoruskich lekarzy, wskaźnik zachorowalności na nowotwory złośliwe wśród tej populacji jest około czterech razy większy niż u innych. Wszystkie dane, przytaczane przez różne agencje, są kontrowersyjne.
20 lat po katastrofie |
W 20. rocznicę katastrofy miało miejsce wiele wydarzeń.
Likwidatorzy przybyli na wiec w Kijowie, by poskarżyć się na pogarszające się odszkodowania i opiekę medyczną. Podobne wiece miały miejsce w wielu innych miastach byłego Związku Radzieckiego.
W dniu 25 kwietnia 2006 roku, na cmentarzu Bajkowym w Kijowie, odsłonięto pomnik Bohatera Związku Radzieckiego Leonida Telatnikowa – jednego z pierwszych likwidatorów.
Z okazji 20. rocznicy amerykańska organizacja charytatywna Dzieci Czarnobyla dostarczyła do Kijowa paczki z wartymi 1,7 miliona dolarów środkami medycznymi.
4 200 likwidatorów, którzy obecnie mieszkają w Estonii, może liczyć na wprowadzenie estońskiego prawa o zapomogach. Jest to wynik spotkania ich reprezentantów z prezydentem Estonii Arnoldem Rüütelem, które odbyło się 26 kwietnia 2006. Jak wynika z estońskiego prawa, państwo może zapewnić pomoc i zapomogi tylko tym obywatelom, którzy są „prawowitymi potomkami” obywateli Republiki Estońskiej lat 1918–1940. Rosja, Białoruś i Ukraina nie przewidują żadnych ulg dla likwidatorów przebywających za granicą.
Niektórym likwidatorom zamieszkałym w Chabarowsku, którzy pełnili wtedy służbę wojskową, odmówiono odszkodowań za utratę zdrowia, tłumacząc to tym, że nie byli oni zatrudnionymi robotnikami, ale wojskowymi wypełniającymi rozkazy. Mają oni prawo odwołania się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Linki zewnętrzne |
Zdjęcia likwidatorów w National Geographic (ang.)